Po przybyciu na miejsce stwierdzono dość intensywnie rozwijający się pożar poszycia leśnego. Z uwagi na utrudniony dojazd do miejsca pożaru początkowe działania polegały na próbie opanowania pożaru przy pomocy hydronetek plecakowych i tłumnic. Działania te ze względu na silny i zmienny wiatr okazały sie mało skuteczne. Konieczne okazało sie wezwanie dodatkowych Sił i Środków. W międzyczasie udało się dojechać wozem bojowym w miejsce pożaru, gdzie podano 1 prąd wody z szybkiego natarcia. Ukształtowanie terenu nie pozwoliło na dojazd do czoła pożaru, więc konieczne było sprawienie linii gaśniczej na prawym skrzydle pożaru, którą sukcesywnie wydłużano (w kulminacyjnym momencie jej długość wyniosła 280 m). W międzyczasie dojechały do nas zadysponowane zastępy z jednostek OSP: Włodowice, Biała-Błotna oraz Lgota Murowana. OSP Włodowice zbudowało drugą linię gaśniczą na lewym skrzydle pożaru i tam działa wspólnie z druhami z OSP Biała-Błotna.
Po kilkudziesięciu minutach udało się opanować sytuację i przystąpiono do dogaszania pojedynczych zarzewi ognia. Na miejscu została jeszcze nasza jednostka, która po kontroli pogorzeliska i dogaszeniu ostatnich zarzewi ognia wróciła do remizy około godziny 19.00.
Spaleniu uległo ok. 3 ha poszycia leśnego.
W tym samym dniu o godzinie 21:29 po raz kolejny zadysponowano nas do pożaru poszycia leśnego, tym razem na odcinku Dobrogoszczyce-Młyny. Z uwagi na trudne warunki dojazdowe zdecydowano o zadysponowaniu dodatkowych zastępów z OSP: Dobrogoszczyce, Dzibice oraz Biała-Błotna.
Spaleniu uległo około 1,5 ha poszycia leśnego. Działania trwały około 4 godzin.