Aaaaa własnie,
Jak pewna Pani, która zgłosiła pożar zobaczyła, że przyjeżdża tylko nasz Lublinek ochoczo radośnie (prawie ze śpiewem na ustach) odparła, że jak u niej w miejscowości się pali trawa to wszystkie okoliczne jednostki przyjeżdżają łącznie z PSP, na co jeden z nas odparł - również radośnie - , że u nas wystarczymy My :)
ps. oczywiście wezwaliśmy policję