Strażak jak to strażak z obowiązku i chęci, mimo wszystko potrafi wszystko zostawić i stawić się na potrzebę. Czas mało więc szybko zgłasza się do remizy... i co... i okazuje się, że to fałszywy alarm, i taka pojawia się złość, złość na ludzi, którzy najprawdopodobniej mają spaczone poczucie humoru, hahaha... nie, dla nas strażaków to nie jest śmieszne bo zawsze się mocno angażujemy, poświęcając często naszą rodzinę.