Natychmiast zadysponowany został samochód gaśniczy Star 200 GBA-2,5/16 i 7 strażaków (Tomasz Pitera – kierowca, Jan Dudek – dowódca, Emil Krupa, Adam Pietrasz, Dawid Staszel, Paweł Pitera, Tomasz Frączek).
Po przybyciu na miejsce okazało się, iż ogniem objęty jest spory obszar poszycia leśnego i młodnika. Wstępnie można przypuszczać, iż główną przyczyną pożaru mogło być podpalenie. Wspólnie za nami ogień gasili także: zastęp JRG PSP Strzyżów
Ukształtowanie terenu w pierwszej fazie nie pozwoliły na dotarcie ciężkimi wozami gaśniczymi do miejsca pożaru, dlatego też strażacy musieli pokonać pieszo ok. kilometra by móc przystąpić do działań. Walkę z żywiołem rozpoczęli przy użyciu tłumic. Po 30 minutach pożar został ugaszony. W jego wyniku spaliło się około 30 arów poszycia leśnego i młodnika - czyli młode pokolenie drzew gatunków lasotwórczych . Mamy nadzieję, że w tym roku nie zostanie pobity niechlubny od wielu lat ciągle pojawiający się rekord, jeśli chodzi o takie zdarzenia. Jednak nasze doświadczenie karze nam przypuszczać że jeszcze nie raz tej wiosny będziemy wzywani do akcji gaśniczych, zwłaszcza że w tym roku wypalanie traw i pozostałości roślinnych przybliżyło się, z uwagi na wcześniejszą wiosnę.
Jeszcze raz APELUJEMY o to, aby nie WYPALAĆ TRAW !!!.
Do bazy jednostki o godz. 18:40.