OSP Chrzelice

wezwanie do wypadku

nie wyjechaliśmy na wezwanie

Pierwszy alarm w tym roku  i niestety nasza jednostka nie wyjechała do zdarzenia, a powodem tego było to iż strażacy   pracują i nie siedzą w domu czekając aż zawyje syrena, jak sama nazwa sugeruje OCHOTNICZA Straż Pożarna. Niech w jednostkach KSR-G zrobią po trzy etaty na jedną zmianę, niech dadzą min. 1500 zł na rękę to na sto procent znajdą się chętni do takiej pracy i nie będzie problemu z wyjazdami o każdej porze dnia i nocy a także z inspekcjami.

Dołącz do nas
Google+