Po powrocie z poprzedniej interwencji minęło raptem kilkanaście minut gdy Powiatowe Stanowisko Kierowania w Wołominie zaalarmował nas ponownie. Jak się okazało, miały palić się trawy w tym samym miejscu. Po dojechaniu na miejsce okazało się, że pali się około 300 metrów kwadratowych traw, było to oddalone o kilkanaście metrów od poprzedniego pożaru który gasiliśmy kilkadziesiąt minut wcześniej, ewidętnie komuś przeszadza trawa w taj okolicy, tym razem pożar ten mógł mieć znacznie większe konsekwencje, w momencie dojazdu do pożaru, ogień podchodził pod zabudowanie, na szczęście nic się nie stało i jedynie 300 metrów trawy uległo spaleniu.
Dziś nasza jednostka interweniowała siedmiokrotnie, jest to niechlubny rekord ilości interwencji w ciągu doby względem roku poprzedniego, za praktycznie wszystkie pożary traw odpowiada głupota ludzka.
W działaniach brał udział:
Zastęp GBA-Rt 687[M]36 OSP Marki