O godzinie 15:01 rozbrzmiały telefony i zawyła syrena wzywając strażaków do remizy. Zgłoszenie dotyczyło wypadku drogowego na ulicy Fabrycznej 93 w Markach. Zastęp zebrał się dość szybko i już po pięciu minutach został zgłoszony wyjazd zastępem GBA-Rt.
Kilka sekund przed naszym dojazdem na miejscu pojawił się zastęp z Wołomina oraz Zastępca i Dowódca JRG, na miejscu także był patrol policji oraz pogotowie. Ze wstępnych ustaleń wynikało że w tym zdarzeniu brały udział 3 pojazdy osobowe. Kierujący pojazdem Dodge jadąc od strony Zielonki w stronę Piłsudskiego w Markach, pierw na łuku drogi zaczepił prawidłowo jadącego Opla, następnie z niewyjaśnionych przyczyn skosił znak drogowy rozdzielający oba pasy ruchu, następnie zjechał na przeciwległy pas i uderzył w czarnego Opla odbijając się od niego i ostatecznie zatrzymując się na płocie prywatnej posesji, kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia lecz po kilkunastu minutach został odnaleziony. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Do zadań strażaków należało:
Po chwili zastęp JRG Wołomin wraz z Oficerami udał się do kolejnego zdarzenia a nasi strażacy pozostali do zakończenia czynności i odholowania obu uszkodzonych pojazdów. Pomimo tego zdarzenia ruch na ulicy Fabrycznej odbywał się płynnie , przez pierwsze 15 minut działań, ruch prowadzony był wahadłowo, później został udrożniony a gdy już się zakorkowało to tylko z winy kierowców którzy z ogromną ciekawością przyglądali się zniszczeniom.
Po paru godzinach zezwolono na odholowanie ostatniego pojazdu, Dodga, który w wyniku zdarzenia poważnie zniszczył przednie zawieszenie oraz zawisł na betonowej podmurówce. Z tak trudnym zadaniem zmagali się laweciarze lecz po paru minutach prób udało się bezpiecznie pojazd załadować na lawetę. Uszkodzony płot został zabezpieczony, płyny posprzątane.
Po 4 godzinach zastęp wrócił do koszar.
W działaniach brali udział: