OSP Marki
Bojowe popołudnie...

Bojowe popołudnie...

Kolejne dwa pożary traw w ciągu jednego dnia.

Po naszym wyjeździe w rejon ulicy Marsa do pożaru traw na ciąg dalszy w dniu dzisiejszym nie trzeba było długo czekać. Spokój trwał niewiele ponad dwie godziny i o 15:53 nasza syrena ponownie zawyła wzywając nas do kolejnego wyjazdu alarmowego. Oczywiście dyspozycja Powiatowego Stanowiska Kierowania nie mogła brzmieć inaczej niż "pożar traw". Oczywiście rejon pożaru również jest nam dobrze znany - ulica Krucza.

Po dojeździe na miejsce utwierdziliśmy się jedynie w przekonaniu, że jest to celowe działanie podpalacza, gdyż na miejscu, w którym zaledwie wczoraj gasiliśmy płonące trawy, dziś znów powstał kolejny pożar. O świadomym działaniu jakiegoś podpalacza świadczyło również to, że na dość sporym obszarze znajdowało się około ośmiu ognisk pożaru oddalonych od siebie i niepowiązanych ze sobą. W związku z tym dowódca powiadomił o tym fakcie dyżurnego PSK, który zadysponował w rejon działań patrol policji. Pożary udało się opanować przy pomocy szybkiego natarcia i tłumic.

W trakcie gdy zwijaliśmy sprzęt po opanowaniu pożaru, dyżurny PSK zadysponował nasz zastęp 687[M]36 do kolejnego pożaru, który miał miejsce w rejonie, gdzie już dziś działaliśmy - ulica Marsa przy zbiorniku Konne. Tutaj też działał podpalacz pozbawiony całkowicie wyobraźni, a świadczyć o tym mogły dwa niezależne ogniska pożaru. Paliło się łącznie około 500 metrów kwadratowych suchych traw, trzcin i zarośli , a wiatr, na szczęście, spychał pożar w kierunku zbiornika, a nie w kierunku zabudowań mieszkalnych. Tutaj również w ruch poszły tłumice, a ze względu na dość sporą odległość pożaru od drogi i brak możliwości dojazdu rozwinięto jedną linię gaśniczą. Oba ogniska pożaru ugaszono i dokładnie przelano pogorzelisko.

O godzinie 17:00 nasze działania się zakończyły, a zastęp powrócił do koszar.

W działaniach udział brali:

  • Zastęp OSP Marki - GBARt 2,5/16 IVECO Magirus 687[M]36
Dołącz do nas
Google+