OSP Leśniów Wielki
Projekt „Moje marzenie: zostać strażakiem!” oczami coacha

Projekt „Moje marzenie: zostać strażakiem!” oczami coacha

Trudno jest wyjaśnić osobie niezorientowanej jak jest wdrażany Projekt „Moje marzenie: zostać strażakiem!”. Wnioskodawcą i Beneficjentem pomocy jest Stowarzyszenie na rzecz Ochrony Zabytków i Rozwoju Kulturalno - Oświatowego Mieszkańców Leśniowa Wielkiego, Leśniowa Małego i Sudołu, uczestnikami nieformalna grupa strażaków z koordynatorem na czele, a tak naprawdę projekt służy Ochotniczej Straży Pożarnej w Leśniowie Wielkim bo szkoli przyszłe kadry dla tej właśnie jednostki.

Projekt „Moje marzenie: zostać strażakiem!” oczami coacha

Trudno jest wyjaśnić osobie niezorientowanej jak jest wdrażany Projekt „Moje marzenie: zostać strażakiem!”. Wnioskodawcą i Beneficjentem pomocy jest Stowarzyszenie na rzecz Ochrony Zabytków i Rozwoju Kulturalno - Oświatowego Mieszkańców Leśniowa Wielkiego, Leśniowa Małego i Sudołu, uczestnikami nieformalna grupa strażaków z koordynatorem na czele, a tak naprawdę projekt służy Ochotniczej Straży Pożarnej w Leśniowie Wielkim bo szkoli przyszłe kadry dla tej właśnie jednostki. Jakby tych osób i podmiotów było mało to w projekcie występuje jeszcze coach, którego zadaniem jest systematyczne wspieranie uczestników projektu, które ma służyć zwielokrotnianiu efektów projektu.

Projekt to ludzie.

Wiele osób uważa, że projekt to przede wszystkim pieniądze. Tymczasem nie ma bardziej mylnego założenia! Można mieć fortunę na realizację projektu, a jednocześnie można ponieść porażkę. Projekt to przede wszystkim ludzie i idee! Nie było by projektu gdyby koordynator Przemysław Półrolnik nie trafił na szkolenie „Od pomysłu do projektu”. Nie byłoby projektu gdyby nie grupa odważnych młodych osób, która wspólnie z nim projekt napisała. Nie byłoby projektu gdyby w Leśniowie Wielkim, Leśniowie Małym i Sudole nie było wartościowej młodzieży, do której projekt można skierować i uzyskać efekty. Nie byłoby tych efektów gdyby nie wsparcie wielu osób: Prezes Stowarzyszenia - Zofii Dokowicz, Burmistrza Czerwieńska – Piotra Iwanusa, Proboszcza parafii w Leśniowie – ks. Dariusza Glamy, Sołtysa i Naczelnika OSP – Jerzego Majkuta. Nie byłoby tak podniosłej atmosfery gdyby inauguracji projektu nie zaszczycili swoją obecnością najważniejsi strażacy: Komendant Gminny OSP – Jerzy Kuczak i Komendant Miejski PSP w Zielonej Górze – Dariusz Mach. Ktoś może deprecjonować zaangażowanie tak wielu osób w tak mały projekt, ale właśnie na tym polega ekonomia społeczna. Dzięki ich udziałowi przy zaangażowaniu stosunkowo niewielkich środków finansowych (około 20 tysięcy złotych) można realizować dobre i ważne projekty dla społeczności lokalnej. Te osoby swoim zaangażowaniem i czasem poświęconym dla jego realizacji powodują, że rzeczywista wartość projektu jest znacznie wyższa niż kwoty przyznane przez Narodową Agencję Programu Młodzież w działaniu.

Cele projektu

Cel projektu w postaci utworzenia młodzieżowej drużyny pożarniczej w Leśniowie Wielkim to podstawowy i bezpośredni cel projektu, ale nie jedyny. Dzięki jego realizacji młodzież przede wszystkim znajdzie pożyteczny sposób na zagospodarowanie swojego wolnego czasu oraz nabędzie kompetencje społeczne w zakresie pracy w grupie. Część młodzieży dzięki bezpośredniemu zaangażowaniu nauczy się realizować projekty. Projekt „Moje marzenie: zostać strażakiem!” ma na celu podniesienie samooceny osób biorących udział w projekcie, utwierdzenie ich w przekonaniu, że ich rozwój leży w interesie społecznym i że są ważnym ogniwem dla społeczeństwa. Twórcy projektu mają także nadzieję, że poprzez promocję uda się zachęcić kolejne lokalne społeczności do realizacji projektów, które zaspokajają ważne potrzeby lokalnych społeczności Gminy Czerwieńsk.

Projekt i co dalej?

Podczas krótkiego czasu, w którym mam okazję pracować w projekcie w charakterze coacha wiele się nauczyłem. Przede wszystkim wiem, że są młodzi wartościowi ludzie, na których warto stawiać. Bardzo wiele się mówi o tym w mediach, że dzisiejsza młodzież jest bezideowa i interesowna, a tymczasem ja się spotkałem z młodymi ludźmi, którzy chcą coś wartościowego zrobić i nie pytają co z tego będą mieć. Przez kilka miesięcy będziemy pracować razem i będziemy próbować razem coś osiągnąć. Są chęci, ludzie, pieniądze i plan do zrealizowania. Najważniejsze jest jednak to co się stanie później. Kiedy już posprzątamy remizę po zakończeniu projektu trzeba będzie znów usiąść i zastanowić się jak nie stracić tego co razem wspólnie już osiągnęliśmy i jak rozwijać się bez presji harmonogramu projektu, który w tej chwili nas motywuje i wyznacza kolejne etapy. To przejście od projektu do normalnego funkcjonowania młodzieżowej drużyny pożarniczej w ramach OSP Leśniów Wielki to będzie najtrudniejsze zadanie jakie nas czeka. Myślę jednak, że z tymi ludźmi i z taką młodzieżą jest to możliwe.

Robert Narkun

coach w projekcie

Dołącz do nas
Google+