W nocy z 5/6 grudnia, a także w br. dniu przez cała Polskę przechodził silny huragan „Ksawery”, którego prędkość dochodziła do 100km/h, a w porywach nawet do 150 km/h. Ksaweremu towarzyszyły silne burze oraz silne opady śniegu i śniegu z deszczem, który z biegiem czasu na drogach doprowadził do utworzenia się cienkiej pokrywy lodowej. Silne wiatr, to jeden z czynników, który szczególnie towarzyszył huraganowi. To właśnie on stworzył bardzo dużo pracy strażakom. Łamał drzewa, wyrywał z korzeniami, zrywał dachy i wiele innych. Strażacy w powiecie tomaszowskim swoje interwencje rozpoczęli już po godzinie 2 w nocy, natomiast strażacy z Ujazdu po raz pierwszy interweniowali w Sangrodzu (gm. Ujazd) tuż przed godziną 12. Zgłoszenie dotyczyło powalonego drzewa na drodze, które tarasowało przejazd. Ochotnicy bardzo szybko uporali się z kłopotem i wrócili do koszar.