Kilka zdjęć, trochę historii..

Początki zorganizowanego ratownictwa ogniowego na naszych ziemiach datują się już od czasów średniowiecza , szczególnie na terenie większych Miast. Zachowały się do tej pory fragmenty pierwszych przepisów z XVI Wieku odnoszące się do walki z pożarami, zwanych „porządkami ogniowymi”. Nakładały one powinności w zakresie ratownictwa na cechy kupieckie i rzemieślnicze. Organizacja ochrony przeciw pożarowej przebiegała odmiennie w poszczególnych zaborach. Pierwsze inicjatywy związane z organizowaniem Ochotniczych Straży Pożarnych w Galicji wiążą się z działalnością Krajowego Towarzystwa Ubezpieczeń od ognia. Właśnie to towarzystwo w 1862 r. poddało myśl tworzenia ochotniczych straży pożarnych.

Ochotnicza Straż Pożarna w Konstantynowie Łódzkim założona została dnia 11 września 1902 z inicjatywy miejscowej inteligencji i fabrykantów, Którzy ze zrozumieniem i odpowiedzialnością przyjeli na swoje barki obowiązek w zakresie ratowania ludzi i mienia od ognia i innych klęsk żywiołowych.

Jej założycielami, a tak że pierwszym zarządem byli: Karol Cisert, Fryderyk Lange, Ksiądz Alojzy Dolkmer, Ksiądz Pastor Rozenberg, Karol Ludwik Bellert, Doktor Jan Brzuchowski, Lubjan Janiszewski, Bolesław Piotrowski.

Jednostka wyposażona w sikawkę, drabiny oraz inny podstawowy sprzęt gaśniczy i burzący na przekór niechęci i prześladowań władz zaborczych rozwijała swoją działalność aż do wybuchu pierwszej wojny światowej. Prowadzone działania wojenne doprowadziły do niemal całkowitego zniszczenia miasta i dobytku Ochotniczej Straży Pożarnej, a tak że rozbicia taboru. Było to powodem zaprzestania działalności jednostki do momentu odzyskania niepodległości w 1918 roku.

Po wyzwoleniu w zupełnie zniszczonym, pod względem gospodarczym kraju, członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej z wielkim trudem przy wsparciu i dużym zaangażowaniu miejscowej ludności zorganizowali strażnicę przy ulicy Zgierskiej nr2.

Członkowie OSP w Konstantynowie Ł. na tle wieży strażackiej. zdjęcie pochodzi z przełomu lat 20. Remiza strażacka wraz z wieżą znajdowała się na zapleczu nowego Urzędu Miasta...

      Wóz strażacki należący do OSP Konstantynów...osp2.jpgosp.jpg

Zdjęcie może pochodzić z przełomu lat 20 i 30 ubiegłego wieku..

Być może to jeden z modeli firmy Chevrolet, których wiele zostało zakupionych dla straży pożarnej w okresie międzywojennym.

 

Od tego momentu celem strażaków jest nie tylko walka z ogniem , ratowanie mienia i życia ludzkiego, ale również wyposażenie strażnicy w lepszy sprzęt i już na początku 1925 roku OSP posiada do dyspozycji:

  • 4 sikawki
  • 4 beczki na wodę
  • 1 hydrofor
  • 1 wóz rekwizytowy

Jednak najlepsze lata w Historii swojej działalności Ochotnicza Straż Pożarna w Konstantynowie Łódzkim przeżywa od 25 września 1927 roku.

W tym dniu odbywają się uroczystości 25 leci działalności oraz poświęcenie sztandaru ufundowanego przez społeczeństwo Konstantynowa.

Stan osobowy rozrasta się w bardzo dużym tempie. W niedługim czasie licząca ponad 100 członków czynnych oraz dysponująca coraz lepszym sprzętem Straż Pożarna, przenosi swoją strażnicę na ulicę Łódzką 9 i prężnie prowadzi działalność ratowniczą i zapobiegawczą do wybuchy drugiej wojny światowej.

W 1939 roku większość dawnych członków OSP i sympatyków zostało wywiezionych: na przymusowe roboty, do obozów koncentracyjnych, lubo pomordowanych.

W bestialski sposób zamordowani zostali druhowie Zygmunt i Władysław Rzetelscy, a dh. Konstanty Serafiński zginął w obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie.

W miejsce przedwojennej OSP został powołany przez okupanta przymusowy oddział straży, a w jego szeregi siłą zostali wcieleni Polacy nie nadający się do wywiezienia w głąb Niemiec.

Pełnili swoje obowiązki surowo karani za najmniejsze nieposłuszeństwa lub niewykonanie rozkazów okupanta.

Sztandar Ochotniczej Straży Pożarnej został starannie ukryty i przechowywany prze panią Małolepszą, która z narażeniem własnego życia opiekowała się nim aż do wyzwolenia w 1945 roku.

W wyzwolonym mieście strażacy natychmiast przystąpili do gromadzenia sprzętu pożarniczego.

Po drogach wymontowywali części z porozbijanych pojazdów oraz gromadzili sprzęt pozostawiony przez wycofujących się Niemców, aby jak najszybciej przywrócić swoją działalność na rzecz społeczeństwa.

W 1949 roku następuje rozwiązanie Związku Straży Pożarnych RP.

Decyzja ta sformalizowała życie Ochotniczych Straży Pożarnych i w poważnym stopniu ograniczyła ich samorządność.

Dopiero powołanie komitetu Głównej Straży Pożarnej w 1950 roku, ora Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w 1956 roku przyczyniło się do wydania szeregu korzystnych instrukcji, rozporządzeń i zarządzeń normujących stan prawny to stworzyło sprzyjający klimat do dalszego rozwoju pożarnictwa w Polsce.

Przez ponad 50 lat ciężkiej pracy na rzecz swojego miasta, Ochotnicza Straż Pożarna zajmuje różne szopy bądź inne budynki zastępcze i pomimo usilnych starań nie udaje się jej zdobyć odpowiedniego budynku na prawdziwą strażnicę.

Dopiero sprzyjający klimat i zdecydowane działanie strażaków, obecnych władz oraz mieszkańców doprowadza do rozpoczęcia budowy nowej strażnicy.

W 1962 roku OSP otrzymuje działkę pod budowę nowej strażnicy przy ulicy Plac Wolności 35/37. Po wykonaniu całej dokumentacji oraz zebraniu funduszy dnia 1 czerwca 1965 roku rozpoczęto budowę, którą ukończono i przekazano do użytki 20 sierpnia 1967 roku.

W 1968 roku jednostka otrzymuje nowy samochód pożarniczy o oznaczeniu GBAM 8/8 marki Star A 25, a mieszkańcy Konstantynowa na dowód uznania i wdzięczności za społeczną, trudna i wymagającą wiele poświęcenia ufundowali OSP nowy sztandar, który został przekazany jednostce w 21 września 1969 roku.

Kolejne jubileusze przypadały na dalsze burzliwe okresy w historii naszego kraju, ale sama OSP jest wyposażona w coraz nowszy sprzęt obsługiwany przez coraz lepiej przeszkolonych strażaków.

W 1976 roku Komenda Wojewódzka Zawodowej Straży Pożarnej przekazuje ochotnikom ciężki wóz bojowy marki Jelcz 004 o oznaczeniu GCBA 6/32 wyposażony w autopompę o dużej wydajności.

W 1986 roku również Komenda Wojewódzka ZSP przekazuje średni samochód gaśniczy marki Star 244 o oznaczeniu GBA 2,5/16.

Otrzymamy sprzęt zajmuje w budynku coraz więcej miejsca, którego zaczyna brakować. Zarząd podejmuje decyzję o rozbudowie strażnicy.

Modernizacja rozpoczęła się w 1986 roku i po trzech latach społecznej pracy strażaków oraz pomocy władz oddane zostają do użytku dwa kolejne stanowiska garażowe z zapleczem garażowym, socjalnym oraz sala widowiskowo taneczna.

W 1988 roku Komenda Wojewódzka Zawodowej Straży Pożarnej oraz władze samorządowe postanawiają doposażyć jednostkę w nowy lekki samochód pożarniczy marki Żuk o oznaczeniu GLM do przewozu motopompy wraz z oprzyrządowaniem.

Lata dziewięćdziesiąte to kolejna reorganizacja w pożarnictwie, 24 sierpnia 1991 roku wchodzi ustawa o ochronie przeciw pożarowej, a 4 lipca 1992 roku ustawa PSP.

Od likwidowanych Zakładowych Straży Pożarnych (zakładów Dzierżyńskiego w Łodzi ) w 1994 roku przy pomocy Urzędu Miasta w Konstantynowie udało odkupić samochód marki Żuk A15 o oznaczeniu GLBA 0,4/0,2 , przyczepę z agregatem oddymiającym oraz inne przydatny sprzęt,

Ochotnicza Straż Pożarna w Konstantynowie Łódzkim jako jedna z pierwszych z dniem 1 lutego 1995 roku weszła do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, a 27 maja 1995 roku odbyło się uroczyste przekazanie nowego samochodu gaśniczego marki Star 244 o oznaczeniu GBA 2,5/16, ufundowanego przez Urząd Miasta Konstantynowa i Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej. Star.jpgNałożono na Ochotnicze Straże Pożarne nowe obowiązki w zakresie ratownictwa drogowego oraz ratownictwa przed medycznego, wymagają nie tylko specjalistycznego przeszkolenia strażaków, ale również dysponowania odpowiednim sprzętem. Natychmiast zostały podjęte kroki w odpowiednim kierunku i już w roku 1996 jednodtka otrzymała samochód o przeznaczeniu ratownictwa technicznego , marki Mercedes 308 D o oznaczeniu ST uzupełniany coraz nowszym sprzętem ratowniczym takim jak: nożyco-rozpieraki hydrauliczne, piły spalinowe do cięcia drewna, betonu i stali czy zestaw medyczny R1.Mercedes Benz 308D GLM.jpg

 Ciąg dalszy nastąpi...

 

Dołącz do nas
Google+