Po dojeździe na miejsce przeszukaliśmy cały budynek w poszukiwaniu ewentualnego zagrożenia, jednak niczego podejrzanego nie znaleźliśmy. Dopiero po jakimś czasie okazało się, że przyczyną włączenia alarmu była awaria instalacji tryskaczowej w sklepie.
W momencie przybycia naszej jednostki z supermarketu wychodziły ostatnie osoby. Razem z obsługą ewakuowano ponad 200 osób.
Działania trwały ponad godzinę.