Po dojeździe na miejsce okazało się, że ogień przedostał się już na poddasze budynku i wychodzi na dach.
Pierwsze działania polegały na zbudowaniu linii gaśniczych i wpuszczeniu dwóch strażaków do środka budynku w aparatach ochrony dróg oddechowych. Druhowie ugasili ogień wewnątrz budynku oraz wynieśli ze środka gorącą już 12 kilogramową butle z gazem.
W tym samym czasie kolejni Druhowie stworzyli linie gaśniczą, aby bronić przed ogniem sąsiedni budynek.
Kolejnym etapem działań było ugaszenie szalejącego ognia na poddaszu budynku, który dostał się tam przez wypaloną dziure w suficie w pomieszczeniu w którym zaczął się pożar.
Po dojeździe kolejnych jednostek ogień udało się całkowiecie opanować i ugasić. Niestety dom nadaje się jedynie do rozbiórki...
Prawdopodobną przyczyną pożaru było pozostawienie bez dozoru pieca typu "grzybek".
W tym miejscu chcemy również serdecznie podziękować Łukaszkowi i Leszkowi z firmy "Rafpol" - autopomoc24.eu za zdjęcia z działań oraz za pomoc w początkowej fazie akcji.