OSP Rzgów
Pierwsze miejsce w zawodach ratownictwa medycznego SIERADZ 2013R.

Pierwsze miejsce w zawodach ratownictwa medycznego SIERADZ 2013R.

Zdobyliśmy pierwsze miejsce w ”I Mistrzostwach Ziemi Sieradzkiej w Ratownictwie Medycznym”. 2013.

11 maja b.r. w Sieradzu odbyły się ”I Mistrzostwa Ziemi Sieradzkiej w Ratownictwie Medycznym”. Drużyna OSP Rzgów w składzie: kierownik zespołu druhna Patrycja Karolak, druh Marek Kapka oraz druh Dominik Rusak zajęła pierwsze miejsce w kategorii Kwalifikowana Pierwsza Pomoc (KPP).

 W mistrzostwach udział wzięło czternaście ekip ratowniczych – siedem strażackich, ocenianych według wytycznych do organizacji Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego realizujących Kwalifikowaną Pierwszą Pomoc (KPP), oraz siedem zespołów Ratownictwa Medycznego ocenianych zgodnie z ustawą o Państwowym Ratownictwie Medycznym realizujących Medyczne Czynności Ratunkowe (MCR). Nasi strażacy zajęli pierwsze miejsce w kategorii KPP pokonując między innymi strażaków z Lotniskowej Straży Pożarnej z Łodzi (2 m-ce) czy ekipę Państwowej Straży Pożarnej z Sieradza (3 m-ce). Wśród zespołów „pogotowia” najlepsza była drużyna Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego z Łodzi pokonując zespoły m.in. z Gniezna, Turku czy Sieradza.
Mistrzostwa odbywały się w formie rajdu. Na stracie drużyna otrzymywała mapkę dojazdu do miejsca zdarzenia a tam na zespół czekali sędziowie z zadaniem. Po wykonaniu zadania kolejna mapka i kolejne zadanie. W sumie do wykonania zespoły miały cztery zadania:
Pierwszym poszkodowanym był około czterdziestoletni mężczyzna, petent Urzędu Gminy, chory na cukrzycę, który zadzwonił po pomoc w związku ze złym samopoczuciem i bólem w klatce piersiowej. W związku z brakiem wolnych karetek dyspozytor dysponuje na miejsce zastęp straży pożarnej aby udzieliła pierwszej pomocy mężczyźnie do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Po krótkiej rozmowie poszkodowany mężczyzna traci przytomność. Po ocenie oddechu i tętna stwierdzono nagłe zatrzymanie krążenia  więc trzeba podjąć resuscytację krążeniowo – oddechową (zwaną potocznie Reanimacją) przy użyciu posiadanego przez strażaków sprzętu w tym defibrylatora AED. Dodatkowo dwóch świadków zdarzenia ciągle przeszkadza ratownikom. Następnie po kilku minutach prowadzenia działań ratowniczych trzeba przekazać pacjenta Zespołowi Ratownictwa Medycznego.
Kolejnym zadaniem był wybuch gazu w hotelu. Zadaniem zespołu było przeszukanie budynku i szybkie przeprowadzenie segregacji medycznej poszkodowanych, tzw. TRIAGE – nadawanie poszkodowanym kolorów odpowiadających pilności (kolejności) udzielenia pomocy medycznej w przypadku dużej liczby rannych. Do dyspozycji byli również przybyli na miejsce wybuch miejscowi strażacy, którzy pomagali ewakuować poszkodowanych z budynku do wyznaczonego miejsca. Najciężej rannych trzeba było zaopatrzyć do czasu przyjazdu poszczególnych karetek i przekazywanie ich w kolejności odpowiadającej przeprowadzonej segregacji. Zadanie było improwizowane w „domku ogniowym” na poligonie ośrodka szkolenia PSP w Sieradzu.
Kolejnym poszkodowanym okazał się skoczek spadochronowy, którego wiatr zniósł na pobliskie drzewa. Mężczyzna wisiał około półtora metra nad ziemią zaplątany w spadochron, oprócz tego posiadał uraz klatki piersiowej (odma otwarta) oraz złamaną miednicę. Zadanie polegało na przymocowaniu skoczka do deski ratunkowej, następnie odcięcie Go od spadochronu i już na ziemi zaopatrzenie urazów i przekazanie ratownikom z pogotowia. Scenariusz przygotowany był w lesie przy zbiorniku Próba w gminie Brzeźno około 10 km. za Sieradzem.
Ostatnie zadanie to wypadek komunikacyjny w centrum Sieradza. Zderzenie samochodu osobowego i ciężarowego. Poszkodowaną okazała się kobieta w średnim wieku – uraz kręgosłupa w odcinku szyjnym i obtarcia na twarzy, oraz jej córka, która w wypadku straciła nogę na wysokości kolana.
Same zadania nie sprawiały ratownikom większych problemów. Oceniane natomiast były drobne szczegóły, jak choćby pilnowanie aby nikt nie dotykał poszkodowanego w czasie defibrylacji (przypadkowe porażenie prądem), prawidłowe prowadzenie korespondencji radiowej ze szczegółowym podawaniem sytuacji na miejscu zdarzenia i niezbędnych sił i środków potrzebnych do zadysponowania czy choćby prawidłowe zabezpieczenie amputanta i zapisanie godziny założenia opaski zaciskowej powyżej miejsca amputacji kończyny. Na wykonanie poszczególnych zadań określona była odpowiednia ilość czasu, której nie można było przekroczyć. Wykonanie czterech zadań zajmowało zespołom (z dojazdem) około półtorej godziny.
Warto wspomnieć że podczas losowania nasza ekipa wylosowała… ostatni, czternasty numer startowy i w tym przypadku sprawdziło się stare powiedzenie: „Ostatni będą pierwszymi…”.
Gratulujemy ratownikom z OSP Rzgów i życzymy, aby w przyszłorocznej edycji Mistrzostw, na które już dostali zaproszenie, obronili tytuł…
Dołącz do nas
Google+