Wóz strażacki zderzył się z osobówką. Dwie ofiary

Wóz strażacki zderzył się z osobówką. Dwie ofiary

Tragiczny wypadek w Goliszewie pod Kaliszem. Dwie osoby zginęły a dwie zostały ranne w zderzeniu wozu strażackiego i osobówki. Strażacy jechali akurat do pożaru stodoły.

Wypadek w Goliszewie miał miejsce w środę wieczorem. Strażacy z OSP Tykadłów jechali właśnie do pożaru stodoły w Jankowie, która najprawdopodobniej zapaliła się w wyniku uderzenia pioruna. Nad okolicą szalała bowiem burza i padał deszcz. Na skrzyżowaniu w Goliszewie strażacki jelcz staranował fiata seicento, który stał tuż przed kościelną bramą. Auto zostało dociśnięte do muru i doszczętnie zmiażdżone.

- Kierujący samochodem strażackim najprawdopodobniej stracił panowanie nad kierownicą - powiedziała st. sierż. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

W aucie osobowym były dwie kobiety. Według świadków, jedna z nich podjechała, aby zabrać drugą z kobiet, która akurat wychodziła z kościoła.

- Zdążyła wsiąść i wtedy właśnie doszło do wypadku. Słychać było tylko ogromny huk - mówi jeden ze świadków.

Do szpitala trafiło dwóch strażaków - kierowca oraz jeden z pasażerów. Dokładne okoliczności wypadku w Goliszewie wyjaśnia kaliska drogówka pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kaliszu.

 

Źródło: http://wielkopolskie.naszemiasto.pl/

Foto: Andrzej Kurzyński

Dołącz do nas
Google+