Atrakcji było co nie miara a i nie obeszło się bez płaczów bo każdy chłopak chciał być strażakiem no może choć poczuć się jak strażak z hełmem na głowie i opuszczona przyłbicą, albo w masce aparatu ODO, lub choćby trzynając w reku wąż z prądownicą. A i dziewczęta bardzo dzielnie się spisały i nie ustępowały chłopcom kroku.