Gdy delegacja z naszej OSP była w drodze na Regionalne Spotkanie Opłatkowe Strażaków a druga grupa przygotowana była, aby kolejnym mieszkańcom Tuchowa rozdać sianko na stół wigilijny, dźwięk syreny rozległ się (o godzinie 14:46) w naszej remizie.
Jak się okazało, po zgłoszeniu gotowości wyjazdu do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie, powodem alarmowania naszej jednostki było zdarzenie, do którego doszło w Siedliskach.
Pierwsze zgłoszenie brzmiało bardzo niepokojąco: samochód uderzył w drzewo i zapalił się. Na miejsce zadysponowano natychmiast zastęp z Posterunku Czasowego PSP w Siedliskach oraz zastęp GCBA z naszej OSP.
Po przyjeździe na miejsce okazało się, że kierujący samochodem marki Honda Civic, jadąc drogą wojewódzką nr 977 od strony Gromnika, utracił na prostym odcinku drogi panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze a następnie uderzył w słup trakcji kolejowej, kończąc swoją jazdę „kołami do góry”. To co przez osobę zgłaszającą wzięte zostało początkowo za pożar samochodu, okazało się najprawdopodobniej jedynie parowaniem rozlanych płynów eksploatacyjnych.
Patrząc na uszkodzenia samochodu, o sporym szczęściu, jeśli nie „małym cudzie” mogą mówić kierowca i pasażer pojazdu, którzy niemal bez szwanku wyszli z tego zdarzenia.
Oprócz strażaków, na miejscu działania prowadzili policjanci oraz zespół pogotowia ratunkowego.