Swoje działania w walce z żywiołem Ochotnicza Straż Pożarna w Ryglicach rozpoczęła już w 1890 roku lecz dokumenty potwierdzające ten fakt zaginęły w pożogach wojennych. OSP Ryglice zostaje w roku 1899 zapisana do związku okręgowego w Galicji powiat Tarnów. Według zapisków Józefa Szaflika, w tym czasie zapisano również jednostki z Pilzna, Brzostku, Tuchowa i Lisiej Góry. Pierwszym prezesem OSP w Ryglicach był Franciszek Klimek, naczelnikiem Jan Owca. Pierwszą remizę strażacką (drewnianą szopę) wybudowano na "targowicy" przy drodze prowadzącej na cmentarz. Zakupiono beczkowóz tj. wóz konny, który miał na stałe zamontowaną beczkę dębową do przewożenia wody. Wóz ten był ciągnięty przez parę koni dostarczanych z dworu lub plebani. OSP w tym czasie otrzymała również ręczną sikawkę, która w późniejszym czasie przekazano dla OSP Kowalowa. W 1905 r. społeczeństwo Ryglic ufundowało dla jednostki OSP sztandar. Był on z wizerunkiem Św. Floriana i Polskim godłem na jednej stronie, a na drugiej stronie był wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej. Pierwszym chorążym sztandaru był Józef Wantuch z "Pożorów" (przysiółek Ryglic). W grudniu w 1914 r. w czasie pierwszej wojny światowej do Ryglic wkroczyli Rosjanie, zabrali sztandar jako trofeum wojenne, zrabowali też hełmy strażackie i pozostały sprzęt, oprócz pompy. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. ożywiają się ruchy polityczne, reaktywowano tez działalność OSP jako stowarzyszenia. Przyczynił się do tego w dużej mierze Franciszek Dubiel, Marian Jękot, Tadeusz Kosiński, ks. Jakub Wyrwa oraz Burmistrz Jan Wirtel. Odnowiono sprzęt, zakupiono nowe mundury wyjściowe, lecz do gaszenia pożarów używano w dalszym ciągu ręcznej sikawki. Od roku 1935 prezesem OSP jest Jan Wirtel, naczelnikiem Marian Jękot . W okresie tym planowano budowę nowego budynku remizy na "targowicy". Obok budynku drewnianego wybudowano fundamenty, zgromadzono część materiałów lecz wybuch II wojny światowej nie pozwolił na kontynuowanie rozpoczętych prac. W 1941r. miał miejsce duży pożar w centrum Ryglic, spłonął młyn parowy Kosińskich. Ręczna sikawka nie zapewniła skutecznej obrony, z pomocą przyśpieszyły jednostki z Tuchowa i Tarnowa. Pożar ten wykazał, że trzeba przyśpieszyć realizację zamysłu sprzed lat tj. zakupu nowoczesnej motopompy z przyczepą marki" Diethman" M - 800, która długo służyła ryglickiej straży. Przy wycofywaniu się hitlerowców w 1945r. pompa ta została zabrana przez wojsko, po zakończeniu wojny odnalazła się na terenie Ciężkowic. W czasie II wojny światowej miały miejsce warty strażackie zlecane przez okupanta. Tymczasową siedzibę remiza i sala wart w okresie II wojny światowej znalazły w domu pożydowskim stojącym przy rynku. Budynek ten spłonął w sierpniu 1944r, obecnie na tym miejscu stoi dom Państwa Kwieków i Błażejów. Spłonął też sprzęt strażacki znajdujący się w tym budynku oraz dokumenty. Praca strażaków nierozerwalnie łączyła się z alarmami i wyjazdami do pożarów. System alarmowy do 1945 r. to trąbka, bicie dzwonu kościelnego w jedną stronę. W 1945 r. kiedy zakończyła się II wojna światowa w OSP pojawiają się nowi ludzie jako działacze. W tym czasie w wyposażeniu OSP pojawiła się ręczna syrena. W latach 1948-1949 przy remizie wybudowano wieżę- suszarnie na której zamontowano pierwszą syrenę elektryczną na terenie gminy. W 1948r. prezesem OSP zostaje Bronisław Stasiak, a naczelnikiem Alfred Ryznar. W 1950r. nastąpiło odgórne rozwiązanie Związku Ochotniczych Straż Pożarnych. Do 1951 r. trwała reorganizacja, nie było juz zarządów OSP zostali tylko komendanci. Komendantem został były naczelnik Alfred Ryznar. Po Polskim Październiku w roku 1957 ponownie powołany jest Zarząd Główny OSP, a co za tym idzie zostały powołane również zarządy jednostek OSP. Na czele OSP Ryglice stanął Eugeniusz Jękot jako prezes, naczelnikiem został Alfred Ryznar. W 1959r. OSP Ryglice otrzymała pierwszy samochód marki" Dodge" z demobilu wojskowego. Nowy zarząd postawił sobie za cel budowę nowej remizy strażackiej jako, że ta która była miała wygląd szopy z desek i nie spełniała wymogów. Członkowie zarządu zabiegali o wyznaczenie terenu pod budowę bowiem stare fundamenty z roku 1939 miały mały metraż na potrzeby OSP. Nowy plac pod budowę wyznaczono z mienia pożydowskiego. Procedura uwłaszczenia trwała ok. 2 lat. Po uprawomocnieniu działka przeszła na własność gminy jako mienie komunalne. Latem 1964r. rozpoczęto gromadzenie materiałów budowlanych, zwożono drzewo i inne materiały. W maju 1966r. poświęcono kamień węgielny i wmurowano akt erekcyjny. Przy budowie remizy OSP ofiarnie pracowali wszyscy członkowie wykonując wszystkie prace pomocnicze, finansowo czynnie wspomagało społeczeństwo Ryglic. Budynek oddano do użytkowania w 1969 r. Oprócz pomieszczeń dla strażaków znalazł się tam również ośrodek zdrowia. W roku 1968 zakupiono dla jednostki OSP samochód Star 25, który skarosowano na samochód gaśniczy, zamontowano na nim beczkę na wodę o pojemności 4000 litrów. Został on przekazany do działań w 1970r. W tym czasie wybudowano również nową wieżę- suszarnię i tam przeniesiono syrenę alarmową. W 1973r. nastąpiły zmiany w zarządzie OSP: prezesem został Jan Tenerowicz, a naczelnikiem Jan Malinowski, obaj nowo wybrani po roku pracy społecznej zrezygnowali z funkcji. Na walnym zebraniu funkcje prezesa powierzono Michałowi Pikusie, a naczelnikiem został Stanisław Pawlik. Po tragicznej śmierci prezesa Michała Pikusy w wypadku drogowym w 1979 r., prezesem został Wojciech Jacher, który funkcję tę pełnił do roku 1992.
W 1979 r. dla jednostki OSP zakupiony zostaje samochód Żuk oraz dwie motopompy. 29 lutego 1980 r. miał miejsce pożar remizy OSP, spalił się dach oraz drewniany strop i sala narad. Budynek ten został wyremontowany i oddany do użytku. W 1989r. w uznaniu zasług dla jednostki OSP społeczeństwo Ryglic ufundowało sztandar. Koniec lat dziewięćdziesiątych to wielkie zainteresowanie służbą w szeregach Ochotniczej Straży Pożarnej wśród młodzieży, która z rozmachem weszła w szeregi jednostki zmieniając jej oblicze oraz stanowiąc jej trzon do chwili obecnej. W lutym 1992r. następuje zmiana zarządu OSP. Prezesem zostaje Jerzy Jękot, a naczelnikiem Zbigniew Usarz. We wrześniu 1992r. jednostka otrzymała w miejsce wysłużonego już Stara 25 samochód Star 266. W 1996r. funkcję prezesa obejmuje Andrzej Jezior, który zostaje wybrany również na Komendanta Gminnego OSP Gminy Ryglice, naczelnikiem pozostał Zbigniew Usarz. Nowo wybrany zarząd rozpoczyna bardzo prężną pracę. Organizowane są festyny dochodowe i zbiórki pieniężne. Dla druhów zakupiono nowe mundury wyjściowe. Rozpoczyna się też intensywne szkolenie w związku z tym, że straż przejmuje różnego rodzaju działania ratownicze. W 1998r. OSP Ryglice zostaje włączone do Krajowego Systemu Ratowniczo- Gaśniczego. Zamontowany zostaje system selektywnego alarmowania tj. włączanie syreny drogą radiową z Tarnowa. Od 1997 r. Gminę Ryglice nawiedzają rok rocznie liczne powodzie, dlatego członkowie OSP zostali wyposażeni w nowy sprzęt tj. pompy pływające, pompy szlamowe, specjalne umundurowanie. W okresie tym wzrasta również liczba wyjazdów do akcji ratowniczo- gaśniczej. W 1999r. przekracza ona liczbę 100. W 1999r. jednostka hucznie obchodzi 100- lecie działalności. Na budynku remizy zostaje wmurowana tablica pamiątkowa z napisem; " W hołdzie Strażakom, którzy Bogu na chwałę, a bliźniemu z pomocą śpieszyli w setną rocznicę OSP Ryglice społeczeństwo Ryglic". Z tej też okazji sztandar jednostki OSP zostaje odznaczony Złotym Znakiem Związku OSP. W 2000 r. jednostka zakupuje za pieniądze sponsorów nowy samochód marki Lublin, który zastąpił Żuka. W 2001r. samochód Lublin został skarosowany na samochód ratownictwa drogowego. Na wyposażeniu tego samochodu znajdował się sprzęt oświetleniowy, ratownictwa medycznego, ratownictwa drogowego oraz pompa szlamowa. W 2004r. z części pomieszczeń budynku remizy wyprowadza się Gminny Ośrodek Kultury. Strażacy rozpoczynają remont budynku. Remontowane są pomieszczenia garażowe, pomieszczenia biurowe, sala taneczna. Wykonany zostaje nowy węzeł sanitarny tj. łazienka oraz nowa kuchnia, wykonano również remont klatki schodowej. Część środków na te prace przeznaczyła Gmina, lecz znaczna ich część pochodziła z dochodów własnych OSP. Prace remontowe wykonywali społecznie również sami druhowie. W 2005r. zostają zakupione specjalne mundury do walki z owadami (osy, szerszenie). W 2006r. następuje zmiana zarządu OSP: prezesem został Zbigniew Usarz, naczelnikiem Wiesław Siedlik. Rok później następuje kolejna zmiana zarządu. Z funkcji rezygnuje Zbigniew Usarz. W jego miejsce powołany został Wiesław Siedlik, a naczelnikiem został Bogdan Czajecki. W 2008r. w remizie OSP powstało Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego. W roku 2009 jednostka obchodziła jubileusz 110 lecia istnienia. Z tej też okazji otrzymała nowy sztandar, gdyż ten który posiadała miał symbole PRL. W tym samym roku budynek remizy przeszedł gruntowny remont. Wykonano ocieplenie ścian, wymieniono stolarkę okienną i drzwiową, wymieniono drzwi garażowe, wyremontowano salę oraz pomieszczenia sanitarne i kuchenne. Na zewnątrz ułożono kostkę brukową. W czerwcu 2010 gminę nawiedziła potężna powódź. Niestety nie ominęła ona również i remizy. Całkowicie zostały zalane pomieszczenia piwnic. W pomieszczeniach garażowych było ok. 1,5 m wody a w pomieszczeniach zarządu i kuchni ok. 20 cm. wody. Została również zniszczona kostka brukowa oraz drzwi garażowe. Oprócz tego woda porwała trzy samochody strażaków, którzy brali udział w akcji ratowniczej. Druhów czekała więc praca na terenie gminy w związku z pompowaniem zalanych domów mieszkańców, jak również porządkowanie remizy oraz terenu wokół niej. W 2010 roku nastąpiła również zmiana na stanowisku naczelnika. Druha Bogdana Czadeckiego zastąpił druh Wojciech Gieracki. Jesienią 2010 roku OSP Ryglice staraniem zarządu otrzymała z jednostki PSP w Tarnowie samochód Renault M210. Od tej chwili stał się on podstawowym samochodem biorącym udział w ratownictwie drogowym. W roku 2011 podczas kolejnych wyborów zarządu nie nastąpiły znaczące zmiany. W międzyczasie zainstalowano system powiadamiania sms-owego, który po uruchomieniu syreny wysyła smsy do druhów z wiadomością o alarmie. W 2013 roku w związku z budową placu targowego za budynkiem remizy rozebrana została wieża wraz z syreną. Nowa syrena elektroniczna została zamontowana na dachu remizy. Pod koniec roku 2013 jednostka zakupiła z pieniędzy uzyskanych z dotacji Urzędu Miejskiego oraz Komendanta Wojewódzkiego PSP samochód średni marki Iveco Eurocargo. Zastąpił on Stara 266, który po ponad 20 letniej służbie został przekazany do OSP w Woli Lubeckiej.
Ostatnie lata to ciągłe doposażenie jednostki w różnego rodzaju sprzęt ratowniczy taki jak: aparaty ochrony dróg oddechowych, nowy sprzęt do ratownictwa technicznego, pompy szlamowe i pływające oraz umundurowanie. Większość zakupów dokonywana jest z dotacji lecz spora część płacona jest w funduszy własnych jednostki.
Obecnie jednostka OSP liczy 46 członków czynnych, 12 członków honorowych. Przy jednostce działają również młodzieżowe drużyny pożarnicze męskie i żeńskie. Jednostka posiada na wyposażeniu samochód GBA Iveco Eurocargo, samochód GBARt Renault M210 216 oraz samochód lekki marki Lublin. Powołana jest również Jednostka Operacyjno- Techniczna w skład której wchodzi 25 członków. Członkowie tej grupy biorą udział w licznych szkoleniach oraz ćwiczeniach, które mają za zadanie jak najlepsze przygotowanie ich do udzielania pomocy zarówno w obronie mienia jak i życia mieszkańców gminy. Ochotnicza Straż Pożarna w Ryglicach należy do najbardziej mobilnych w powiecie tarnowskim, co charakteryzuje się najszybszym czasem wyjazdu zastępu do akcji.
Druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej od lat uczestniczą również w uroczystościach kościelnych takich jak: warta przy grobie Pańskim i udział w procesji rezurekcyjnej, udział w procesjach Bożego Ciała oraz odpuście Tuchowskim. Oprócz tego często zabezpieczają imprezy masowe. Każdego roku w maju z okazji dni ochrony przeciwpożarowej gościmy w remizie przedszkolaki, którym przedstawiana jest praca strażaków i sprzęt jakim dysponuje jednostka.
Podsumowując 115-letnią historię Ochotniczej Straży Pożarnej w Ryglicach, można zauważyć, iż jednostka brała udział w najróżniejszych interwencjach począwszy od usuwania gniazd szerszeni, powalonych drzew i plam oleju, poszukiwanie osób zaginionych, poprzez usuwanie skutków klęsk żywiołowych (powodzie, wichury, gradobicia, śnieżyce), gaszenie pożarów (suchych traw, stodół, budynków gospodarczych, samochodów i domów), aż po udział w ratowaniu osób rannych w wypadkach (wypadki drogowe, przygniecenia przez drzewo lub ciągnik, utonięcia). Niestety wśród tych wszystkich były i ofiary śmiertelne. Zawsze jednak byliśmy gotowi poświęcać swój wolny czas i spieszyć drugim z pomocą.
Co nas czeka w najbliższych latach? Czas pokaże! Zrobimy jednak wszystko aby w dalszym ciągu z pełnym zaangażowaniem dbać o bezpieczeństwo mieszkańców gminy.