Niecałą godzinę przed północą nasi strażacy zostali wezwani do pomocy w zabezpieczeniu mienia. Po przyjeździe na miejsce akcji okazało się, że niewielki na co dzień strumyk po opadach deszczy wezbrał na tyle, że woda wdzierała się do stojącego tuż obok domu. Nasi strażacy zajeli się ładowaniem i ustawianiem kilkudziesięciu worków z piaskiem co zabezpieczyło dom i pozwoliło mieszkańcom spokojnie zasnąć...
Po powrocie do koszar i zrobieniu porządku w szatni syrena niestety nie pozwoliła odejść naszym druhom, którzy w momencie spowrotem założyli mundury i w mgnieniu oka byli gotowi do ponownego wyjazdu. Tym razem usłyszeliśmy polecenie wyjazdu do miejscowości Sanka. Po przybyciu na miejsce na naszych strażaków czekała woda w piwnicy jednego z domów. Po sprawnej akcji wraz z druhami z OSP Sanka, którzy dołączyli do nas wracając z innej akcji, mogliśmy zgłosić zakończenie działań i powrót do koszar ok. godz. 1:30.
Wyjazd alarmowy 11/2013 i 12/2013