Pod koniec XIX oraz na początku XX wieku sprawami właściwego organizowania, przygotowania i wyposażenia mieszkańców Wokowic do walki z ogniem zajmowała się Rada Gminy Wokowice.
Ten właśnie organ na swoim posiedzeniu w 1886 roku powołał do życia Ochotniczą Straż Pożarną. W jej skład weszli: Jan Przybyło – członek rady gminy, Franciszek Styrna, Józef Czosnek, Jan Stępak, Stanisław Książek, Aleksy Bujak, Jan Borowiec, Henryk Książek, Jan Bieniek, Oleksy Budzioch, Stanisław Sondel, Michał Reczek, Stanisław Kurtyka.
Rada Gminy Wokowice zakupiła ze swoich funduszy sikawkę ogniową i inny niezbędny sprzęt, a na jednym z posiedzeń zobowiązała „wszystkich zdolnych do gaszenia pożarów mieszkańców do spieszenia na ratunek z odpowiednim narzędziami, a mieszkającym w pobliżu pożaru do zabrania wody”. Ponadto posiadaczy koni zobowiązała do wożenia wody i sikawki ogniowej.
W 1912 roku Rada Gminy Wokowice ze środków uzyskanych ze sprzedaży domu gminnego zakupiła nową konną sikawkę ogniowa, znajdującą się do dnia dzisiejszego jako rekwizyt przed budynkiem.
W dniach 4-6 września 1912 roku odbył się kurs pożarnictwa, w którym udział wzięli ówcześni strażacy: Jan Przybyło i Franciszek Styrna. Po szkoleniu obaj zostali upoważnieni przez Radę Gminy do czyszczenia i obsługi zakupionej sikawki. Oprócz gaszenia pożarów druhowie wykonywali wiele działań profilaktycznych.
Jednym z pierwszych znanych komendantów OSP W Wokowicach był Józef Kałucki, który działał już po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. W latach 30.ub.wieku funkcję tą pełnił Józef Czosnek, a przed wybuchem II wojny światowej miejscowym druhom przewodził Jan Pałach.
Mimo niesprzyjających czasów, nie zaprzestało działalności w okresie okupacji. Na przełomie lat 40. I 50. Komendantem był Stanisław Czosnek, a od początku lat 60. Funkcję tą z bardzo dobrym skutkiem pełnił Józef Wójcik. Potrafił on zaktywizować druhów do jeszcze lepszej działalności, pozyskał też dla OSP nowoczesną motopompę. Sprzęt przydał się w wielu akcjach, w których wokowiccy strażacy brali udział, jak choćby w gaszeniu wielkich pożarów na terenie Jadownik i Woli Radłowskiej. W połowie lat 50. Wybudowano zbiornik przeciwpożarowy, który służy druhom i mieszkańcom do dnia dzisiejszego. W tym czasie prezesem straży został Józef Dubiel, pełniący tą funkcję do końca lat 70. W okresie jego prezesury naczelnikami jednostki byli kolejno : Czesław Żurek, Tadeusz Ćwioro, Marian Żurek, Stanisław Kurtyka i Wiesław Ciuruś.
Wyzwaniem dla miejscowej OSP była budowa Domu Strażaka. Pierwsze działania podjęto w połowie lat 60,jednak dopiero 29 czerwca 1972 roku, po zatwierdzeniu przez Gromadzą Radę Narodową w Szczepanowie Społecznego Komitetu Budowy Domu Strażaka w Wokowicach, rozpoczęły się przygotowania do tej inwestycji. Nad realizacją zadania czuwał 15-osobowy komitet pod przewodnictwem Czesława Żurka. Jednak brak materiałów budowlanych i niezbędnych środków spowodowało, że budowa trwała kilkanaście lat, a uroczyste otwarcie Domu Strażaka nastąpiło dopiero 21 lipca 1985 roku. Odbywają się w nim także zebrania, imprezy kulturalne i sportowe, zabawy, wesela. W drugiej połowie lat 80. Funkcje prezesa objął Stanisław Owczarek, obowiązki naczelnika pełnił Marian Czarnik. Rozpoczęły się wtedy starania o pozyskanie samochodu pożarniczego, uwieńczone sukcesem w 1987 roku, kiedy do druhów trafił samochód marki Żuk, w znaczny sposób poprawiając sprawność bojową jednostki (przez długie lata kierowcą pojazdu był Bronisław Potępa). Na początku lat 90. Funkcję prezesa pełnił Mieczysław Tupek, a naczelnikiem był Wiesław Legutko.
Jednak już w listopadzie 1990 roku doszło do zmian w zarządzie: funkcję prezesa objął Stanisław Flądro, a naczelnikiem ponownie został wybrany Marian Czarnik.
W 1993 roku OSP otrzymało nową motopompę M-800, a dwa lata później, dzięki finansowemu wsparciu gminy, jednostka otrzymała zmodernizowany samochód Star 660 przystosowany do potrzeb ratowniczo-gaśniczych.
Uroczyste jego poświęcenie i przekazanie miało miejsce 4 czerwca 1995 roku.
Rok później 21 lipca 1996 roku honorowy poczet OSP Wokowice odebrał sztandar ufundowany jednostce przez mieszkańców wsi. Podczas tej uroczystości jednostka została wyróżniona Złotym Znakiem Związku nadanym przez Zarząd Główny ZOSP PR.
Od 1998 roku funkcję prezesa pełni Marian Czarnik, który także przewodniczy zarządowi gminnemu OSP w Brzesku, jest także członkiem władz powiatowych straży, natomiast stanowisko komendanta w Wokowicach objął w 1998 roku Józef Duda, który pełnił te obowiązki do 2005 roku, a do tej pory nad bojową sprawnością ochotników czuwa Daniel Oćwieja.
Wokowiccy strażacy brali udział w wielu akcjach nie tylko na terenie swojej miejscowości.
W czasie słynnej powodzi w 1997 roku ratowali ludzi i dobytek w Jadownikach, potem pompowali wodę z zalanych studni i piwnic. Rok później podczas podobnego żywiołu skutecznie bronili ujęcia wody dla Brzeska.
W maju 2000 roku strażackie kroniki odnotowały kilka wyjazdów do płonących stodół w pobliskich Łękach, a trzy lata temu druhowie gasili pożar lasu w Warysiu Jak się okazało - ogień podłożył piroman - ujęty później przez policję
Corocznie ochotnicy z Wokowic walczą z ludzką głupotą, gasząc palące się trawy na nasypie międzynarodowej linii kolejowe.
Z powodzeniem także członkowie OSP biorą udział w zawodach sportowo – pożarniczych. W 2003 roku seniorzy byli najlepsi podczas gminnego turnieju w Jasieniu, a w 2004 roku sukces kolegów powtórzyła drużyna żeńska.
W 2007 roku zarząd przystąpił do rozbudowy remizy o jeden boks garażowy.
W 2009 roku samochód Star 660 został sprzedany, a zarobione pieniądze zostały przekazane na zakup nowego samochodu Renault G230.